Aktualności Zarządu Oddziałowego

Dlaczego funkcjonariusze i żołnierze powinni przechodzić na wcześniejszą emeryturę ?

 

Chyba każdy z nas słyszał przynajmniej raz w swojej karierze oburzenie cywilów lub nawet naszych przyjaciół czy rodziny w kontekście wcześniejszych emerytur.

Warto wiedzieć, dlaczego te 15 lat było złotym środkiem dla wszystkich służb mundurowych.

1. Przede wszystkim to jest służba, a nie praca. Wszyscy policjanci, a także żołnierze i inni funkcjonariusze składali ślubowanie. Wielokrotnie na naszej służbie, nasze ślubowanie bywało wystawiane na ciężką próbę. Część z nas wypełniła słowa roty aż do samego końca…
Służba to praca na rzecz wspólnoty wykonywana z poświęceniem. Ale nic nie jest za darmo. Policjant po 15 latach ciężkiej służby ma prawo zadecydować. Czy dość już oddał swojej Ojczyźnie czy też jeszcze ma siłę i zdrowie się poświęcać.

2. Stres. Wiele ludzi uważa, że ma stresującą pracę. Owszem, to prawda. Praca ludzi stresuje. Wielu sobie z tym stresem nie radzi. Ale proszę nie porównywać dziesiątek stresujących zawodów ze stresem policjanta. Jeśli ktoś nie jest ratownikiem w górach, nie pracuje w wieży kontroli lotów albo właśnie nie jest na misji w Afganistanie, to nie ma pojęcia czym jest stres.
My niestety zaliczamy się do tych zawodów, w których stres jest obecny na co dzień. Od zwykłych spraw związanych z awansami i finansami, poprzez problematykę karną, aż po bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia. Każdy z nas tego doświadcza cały czas.
Dlatego też nie można od nas wymagać 25 lat służby. Taki staż pracy wymagany do osiągnięcia wieku emerytalnego spowoduje instytucjonalną produkcję ludzkich wraków. Ledwo osiądziemy na upragnionym domowym fotelu i zaraz dopadną nas wszystkie przypadłości tak dewastującego trybu życia.

3. Grafik.

Nasz grafik jest fatalny. Nie mamy nic do gadania i pokornie się godzimy na niego. Zamiecie śnieżne, ulewy, upały, wichury, święta, wiele nocek pod rząd. Rozregulowany tryb życia oraz mijanie się w drzwiach z bliskimi. Brak płatnych nadgodzin, mnóstwo wakatów, przeładowanie pracą. To jest nasza rzeczywistość. Nie tylko my to odczuwamy lecz i nasi bliscy. Nie może być tak, że na końcu takiej służby nie czeka nas zasłużona nagroda, dla której z poświęceniem uginamy karki.
Aha – w dni wolne idziemy do sądu.

4. Mundur.

Owszem, mundur jest obciążeniem. Kto nie pracował wiele lat w kamizelce kuloodpornej, taktycznej i z ciężkim pasem służbowym po prostu nie jest w stanie tego zrozumieć.
Mundur nie tylko jest obciążeniem psychicznym, które zmienia na zawsze postrzeganie świata. Mundur to też obciążenie dla naszego organizmu. Wszystkie te kontuzje, których doznajemy, gdyż nie mamy czasu ćwiczyć, a za zbójem przecież trzeba się gwałtownie zerwać i go dopaść. Problemy z kręgosłupem i wiele innych przypadłości zdrowotnych. To jest właśnie ciężar munduru.

5. Ekspozycja na ludzkie cierpienie.

Prawda jest taka, że policjant przyjeżdża tylko do ludzkiego nieszczęścia. Od tych małych dolegliwości społecznych i problemów aż po wielkie tragedie.
To ogromny ładunek emocjonalny, z którym musimy sobie radzić. Widzimy ludzi w ich najgorszych momentach – i tylko w takich. Czasami człowiek musi się na nowo uczyć cieszyć z życia. Bywa tak, że życie prywatne gliniarza po prostu topi się w naszej służbie i człowiek ma już tego dość – chce dociągnąć do upragnionej emerytury i żyć na nowo. Przecież sobie zasłużył, prawda?

Wielu cywili teraz będzie marudzić- zmieńcie prace, skoro wam tak źle. Nam też jest źle, mało nam płacą, mamy nadgodziny, nosimy ciężary i zapierniczamy fizycznie.
Owszem, to wszystko prawda. Tylko, że Wy się nie godzicie dobrowolnie na ten ogromny stres i niebezpieczeństwo. Nikt Wam nie każe narażać własnego życia i zdrowia o każdej porze dnia i nocy. Nikt Wam nie każe poświęcać siebie, swojej rodziny dla ludzi, których nawet się nie zna.
To jest sedno różnicy i powód, dla którego więź między policjantami, a cywilami jest tak bardzo zaburzona. Po prostu społeczeństwo nie ma zrozumienia dla ogromu naszego poświęcenia. Skoro chcą nam odebrać należne nam przywileje, które nazywamy uprawnieniami, to niech sami sobie będą policją. Zresztą – przywileje to bardzo zła nazwa. Przywilej to rzecz, którą otrzymuje się za darmo. Na uprawnienie trzeba sobie zasłużyć.

Źródło:
https://web.facebook.com/policemf/posts/1612940385467840

Foto: P. Niemiec