Straż Graniczna to jedna z tych służb mundurowych, które dość intensywnie powiększają flotę powietrzną. Jako kraj „zewnętrzny” Unii Europejskiej, Polska strzeże bowiem nie tylko własnych granic, ale również granic Strefy Schengen – zarówno lądowych, jak i morskich. Do realizacji tych zadań wykorzystywanych jest 15 samolotów i śmigłowców, z których najstarszy wyprodukowano w 1995 roku, a najmłodszy w bieżącym roku. W 2020 roku flota zostanie wzbogacona o dwa kolejne samoloty patrolowe.
Flota Straży Granicznej stanowi interesujący konglomerat, w którym znaczna część maszyn na wyposażeniu jest w pojedynczych egzemplarzach, co wynika m.in. z sukcesywnego wyczerpywania się resursów oraz z pojedynczych zakupów. Przykładem tego typu zakupów są dwa dostarczone w 2019 roku śmigłowce. Jest to przeznaczona do szkolenia lekka maszyna tłokowa Robinson R44 oraz dwusilnikowy, patrolowy Airbus Helicopters H135.
Maszyny pograniczników stacjonują w czterech wydziałach lotniczych na terenie Polski (Gdańsk, Białystok, Chełm i Huwniki). Lotnictwo Straży Granicznej posiada również własną bazę, w której realizowane są obsługi eksploatowanych statków powietrznych.
Straż Graniczna eksploatuje 4 typy samolotów. Najstarszy z nich, a jednocześnie najdłużej eksploatowany z aktywnych jeszcze statków powietrznych tej służby, to wyprodukowana w 1995 roku maszyna PZL M-20 Mewa. Jest to niewielki, dwusilnikowy samolot dyspozycyjny, będący licencyjną wersją amerykańskiego Pipera Seneca. Zgodnie z uzyskanymi przez InfoSecurity24.pl informacjami, do września 2019 maszyna miała na koncie ponad 3350 godzin lotu.
Najliczniejsza, bo składająca się z czterech maszyny, jest flota lekkich samolotów PZL-104 MF Wilga 2000. Są to maszyny patrolowe wyprodukowane w 1998 roku i wyposażone w głowice optoelektroniczne. Ich nalot, od wprowadzenia do służby do września 2019, to od ok. 3300 do 3870 godzin.
Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/zapracowana-latajaca-flota-czyli-ile-na-liczniku-maja-maszyny-sg?
Foto: Straż Graniczna