Szanowni Państwo,
w odpowiedzi na krótki artykuł, który ukazał się w Rzeczpospolitej po kolejnym terminie rozprawy związkowców Służby Więziennej, należy wyjaśnić i doprecyzować kilka kwestii, które zostały niewłaściwie sformułowane.
Duża ilość błędów zawartych w artykule wywołała niepokój przyszłych uczestników pozwu, a co za tym idzie – lawinę telefonów z pytaniami o dalsze działania. Artykuł zawierał znaczące błędy i będziemy w tej sprawie składali wniosek o sprostowanie.
Pierwszą kwestią jest przedmiot sporu – Kancelaria reprezentując interesy NSZZ FiPW nigdy nie domagała się podwyżek, ale zaległej waloryzacji. Również informacja zawarta w artykule, że waloryzacja została ustalona na poziomie 0, jest nieprawdą. Waloryzację zawsze liczy się od 100% i pod uwagę bierze się lata poprzednie. Czyli wysokość uposażenia w 2008 roku była brana do ustalenia waloryzacji w 2009 roku (np. w policji waloryzacja wynosiła 103,9%).
W kolejnych latach sposób naliczania waloryzacji wyglądał analogicznie. Pozew dotyczący braku waloryzacji wynagrodzeń 221 członków NSZZ FiPW złożyliśmy w 2012 roku. Była to pierwsza i dotychczas jedyna grupa. Po ponad roku, Sąd przyjął merytorycznie i formalnie pozew, przyjmując równocześnie co bardzo istotne 2% wpisu, od każdego uczestnika, co może mieć miejsce tylko przy postępowaniach grupowych.
Na pierwszej rozprawie 21 marca br. Sąd nie odrzucił pozwu i procedował sprawę, zarządzając dostarczenie wniosków dowodowych z Ministerstwa Sprawiedliwości i Ministerstwa Finansów. Sąd procedował w takiej formie jak przy postępowaniu zbiorowym, nie nazywając jednocześnie postępowania zbiorowym. W naszej ocenie, skład orzekający działał ostrożnie, wiedząc jaka ilość służb czeka z pozwami, jaki duże są kwoty roszczeń i jak duża ilość pracy może czekać Sądy.
W piątek 28 listopada br. odbył się drugi termin rozprawy. Podczas posiedzenia Sąd powołując się na zawiłość i wysoki stopień trudności odrzucił wniosek o rozpatrzenie sprawy w trybie pozwu zbiorowego i skierował pozew na drogę spraw indywidualnych o zapłatę.
Argumentacja Sądu jest trudna do opisania, gdyż przy drugiej rozprawie Sąd zmienił kierunek w stosunku do przebiegu pierwszej rozprawy z 21.03. Obecnie czekamy na doręczenie pisemnego uzasadnienia postanowienia. Zgodnie z Kodeksem Postępowania Cywilnego, stronom przysługuje zażalenie na postanowienie do Sądu wyższego szczebla. Takie zażalenie zostanie złożone po dokładnym poznaniu argumentacji Sądu.
Zatem sformułowanie Rzeczpospolitej, że pozew grupowy „przepadł” jest mijaniem się z prawdą, ponieważ nadanie statusu pozwu zbiorowego zostanie rozstrzygnięte w Sądzie II Instancji.
Obecnie Sąd skierował pozew na drogę spraw indywidualnych, które jednak nie wchodzą w grę na tym etapie z racji kosztów przypadających na każdą osobę. Problemem jest także aspekt techniczno – organizacyjny. Niewykonalna jest bowiem obsługa kilku tysięcy spraw w jednym czasie np. 2-3 miesięcy. Temat formy postępowania zatem nie jest rozstrzygnięty. Spodziewamy się, że o orzeczeniu Sądu II Instancji dowiemy się w przeciągu roku z uwagi na odległe terminy.
Od początku liczyliśmy się z tym, że sprawa jest trudna i ma charakter wyjątkowy. Sądy nigdy nie spotkały się z tak wielką skalą roszczeń. Jednak co najważniejsze, Sąd zmieniając formę postępowania, nie zakwestionował podstawy prawnej roszczeń i ich zasadności. Dzisiaj mamy więcej podstaw ku temu by twierdzić, że roszczenia są słuszne. Odrzucenie nie odbyło się na podstawie obowiązujących przepisów prawa. Nie tracimy zatem przekonania, pracujemy dalej nad pozwani kolejnych Związków Zawodowych, które się do nas zgłosiły. W Polsce obowiązuje porządek kontynentalny, nie ma zastosowania zasada precedensu, istnieje więc realna szansa, że kolejne pozwy będą procedowane w postępowaniu grupowym, ponieważ Sądy nie są zobowiązane orzekać analogicznie. Już dziś warto zatem wiedzieć i pamiętać, że będzie to bardzo trudna walka każdego Związku na wszystkich etapach postępowania.
W imieniu Zarządu Kancelarii jeszcze raz proszę wszystkich o nie poddawanie się złym emocjom. Cały przekaz medialny jak i obecna argumentacja z która spotkaliśmy się służy temu by wywołać postawę zniechęcenia i rezygnacji z dochodzenia swoich praw i roszczeń. Pamiętajmy, że sprawa jest bardzo trudna, a siłą zbiorowych roszczeń jest charakter społeczny mający wydźwięk w jak największej liczbie uczestników.
Zarząd Omega Kancelarie Prawne Sp. z o. o.