Wpływy z mandatów karnych spadły od stycznia do końca sierpnia do 313,3 mln zł. W takim samym czasie w roku 2017 wyniosły 351,2 mln zł – wynika z odpowiedzi na poselską interpelację przygotowanej przez wiceministra finansów Pawła Cybulskiego. Tylko w sierpniu wpływy z mandatów karnych spadły do 24,3 mln zł, podczas gdy rok wcześniej w tym samym miesiącu wyniosły 50,2 mln zł. W odpowiedzi na interpelację posła PO Marka Wójcika resort finansów wyjaśnia też, że wpływy z mandatów dotyczą całego obszaru „mandaty”, gdyż nie ma możliwości ich podziału na poszczególne jednostki.
„Grzywny te nakładane są również przez inne organy, m.in. Żandarmerię Wojskową, Straż Graniczną, Lasy Państwowe, nadzór budowlany, urzędy morskie, urzędy żeglugi śródlądowej, Państwową Inspekcję Weterynarią, inspekcję ochrony środowiska, urzędy miar itd.” – czytamy w odpowiedzi na interpelację.W sierpniu portal tvn24.pl otrzymał oficjalne dane z Urzędu Skarbowego w Opolu, który rozlicza wszystkie mandaty nakładane w Polsce. Wynika z nich, że w lipcu ubiegłego roku mandaty przyniosły budżetowi państwa 44 miliony złotych, natomiast w lipcu tego roku tylko 33 miliony złotych.W odpowiedzi wiceministra finansów na interpelację posła PO, resort przygotował dwie tabele: z liczbą mandatów wystawionych przez policjantów oraz ich wysokością. W obu widać wyraźny spadek w lipcu i w sierpniu w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Foto: NSZZP