“Negatywnie oceniam wykorzystywanie policji dla uzyskania doraźnego interesu politycznego przez różne środowiska polityczne. Jesteśmy apolityczną formacją i włączanie policji w polityczną retorykę jest niedopuszczalne” – napisał w specjalnym oświadczeniu, które publikuje “Rzeczpospolita” Rafał Jankowski, przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów.
W ten sposób odniósł się do piątkowych przepychanek pod Sejmem podczas zorganizowanej m.in. przez Obywateli RP, Ogólnopolski Strajk Kobiet i Komitet Obrony Demokracji manifestacji przeciwko zmianom w sądownictwie, które przeforsował PiS.
Na portalach społecznościowych pojawiły się informacje, że budynek parlamentu ochraniali żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Szef MSWiA wykpił je.
Podczas działań pod Sejmem rannych zostało dwóch policjantów, a do aresztu policyjnego trafiło czterech zatrzymanych. Usłyszeli oni już zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. Nie przyznali się do winy, zostali zwolnieni z aresztu.
– Negatywnie oceniam wykorzystywanie policji dla uzyskania doraźnego interesu politycznego przez różne środowiska polityczne. Jestem pewien, że funkcjonariusze policji pod Sejmem RP działali na rozkaz i w granicach obowiązującego prawa – napisał Rafał Jankowski w oświadczeniu, o którym informuje “Rzeczpospolita”.
Podkreślił, że polska policja i jej funkcjonariusze realizują zadania wynikające z ustawowych obowiązków i składanej roty ślubowania, stojąc przede wszystkim na straży bezpieczeństwa wewnętrznego naszej Ojczyzny i jej mieszkańców.
– Jesteśmy apolityczną formacją i włączanie policji w polityczną retorykę jest niedopuszczalne, spowoduje to utratę zaufania Polaków do naszej formacji, zaufania, które budowane jest codzienną trudną służbą tysięcy policjantów – zauważył szef NSZZ Policjantów.
I dodał, że nie ma wątpliwości, że policja i policjanci powinni być i będą zawsze tam, gdzie oczekują tego mieszkańcy naszego kraju. – Nie mam też wątpliwości, że od ochrony Sejmu RP jest Straż Marszałkowska i Służba Ochrony Państwa – zakończył swoje oświadczenie Rafał Jankowski.