– Spożywał alkohol i dobrze się bawił, a potem spał i niczym się nie przejmował – mówił sędzia w uzasadnieniu wyroku za fałszywy alarm. Karol J. wywołał go w wielkanocny wieczór na lotnisku w Modlinie.
Sąd, co zupełnie niespotykane, rozpoczął uzasadnienie swojego wyroku od odtworzenia rozmowy, jaką w wielkanocny wieczór 2016 roku Karol J. odbył z pracownikiem infolinii lotniska w Modlinie. Na nagraniu słychać, jak J. informuje o ładunku wybuchowym. Mówi bełkotliwym tonem, ale wskazuje precyzyjną godzinę eksplozji.