Z armii oraz z każdej z istniejących służb mundurowych może odejść na emerytury rekordowa liczba doświadczonych żołnierzy i funkcjonariuszy. Rząd chce zatrzymać exodus, błyskawicznie przygotowując ustawę, która zagwarantuje wszystkim formacjom podwyżki. Kłopot w tym, że minister finansów alarmuje, iż skutki ustawy dla budżetu nie zostały policzone.
O tym, jak wysoki priorytet ma pakiet nowelizacji ustaw dotyczących armii, policji i służb, dzięki którym żołnierze i funkcjonariusze otrzymają podwyżki, świadczy tryb procedowania w Sejmie. Rządowy projekt wpłynął do parlamentu 20 stycznia, połączone komisje spraw wewnętrznych i obrony narodowej dyskutowały nad nim we wtorek, 24 stycznia wieczorem, a dzisiaj już znajdzie się on w drugim czytaniu.
Ekspresem przez Sejm
– Wiemy, że przyczyną pośpiechu jest strach przed liczbą żołnierzy i funkcjonariuszy, którzy deklarują przejście na emerytury. Rząd za późno zrozumiał, że sam doprowadził do sytuacji stanowiącej bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa – mówi tvn24.pl poseł Koalicji Polskiej Marek Biernacki, który zarazem zadeklarował poparcie opozycji dla ustawy.
Na wtorkowym posiedzeniu komisji parlamentarzyści próbowali się dowiedzieć, ilu mundurowych chce odejść na emerytury.
Czytaj więcej, źródło: tvn24.pl