Zarząd Główny NSZZ Policjantów spotkał się w ostatnich dniach na obradach. Nie jest zaskoczeniem, że głównym tematem rozmów było porozumienie podpisane niedawno między rządem a “Solidarnością”, krytykowane otwarcie przez całą Federację Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Zakłada ono, przypomnijmy, wzrost wynagrodzeń – m.in. mundurowych uposażeń – ale w ramach specjalnych nagród, a więc środków jednorazowych. Mowa o kwocie ok. 1125 złotych. “Krytyce poddano i to, co Rząd z Solidarnością przygotowali na rok bieżący, i to, co zaprojektowano na przyszły rok. NSZZ Policjantów uznał obydwie propozycje za dalece niewystarczające i wyjątkowo pokrętne w odniesieniu do okrzyknięcia mianem podwyżki tego, co w rzeczywistości ma być jednorazową premią, przyznawaną wedle uznania przełożonego” – czytamy w komunikacie.
Zresztą reakcję podjęła już wcześniej cała Federacja. W jej ramach do Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego trafiło pismo, w którym FZZSM zawarła szereg postulatów mających ratować trudną sytuację w formacjach. Te najważniejsze, jak piszą, dotyczą wzrostu uposażeń i wynagrodzeń funkcjonariuszy i pracowników służb mundurowych o 12 proc. i to już od lipca br. Związkowcy chcą również ujęcia w ustawie budżetowej na 2024 rok kolejnej podwyżki, ale już 25-procentowej, od 1 stycznia przyszłego roku. Postulują oni również o wykreślenie z ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na 2023 r., ze wszystkimi skutkami finansowymi, artykułu 41. Wprowadza on zasadę, że kwoty bazowe ustalone w ustawie budżetowej na 2023 rok stosuje się do obliczenia uposażeń od 1 marca 2023 r. do 31 grudnia 2023 r., a w pierwszych miesiącach tego roku wykorzystano stawki z 2022 roku. Dotyczy on również innych, związanych z tym tematem rozwiązań wprowadzonych przez polskie władze w celu likwidacji podwójnej zachęty do odchodzenia ze służby, na którą składała się tegoroczna waloryzacja uposażeń oraz emerytur.