My mamy dosyć obietnic i chcemy konkretnych propozycji. W obietnice już nikt nie uwierzy – tak o sytuacji w policji oraz strajku stróżów prawa mówi przewodniczący NSZZ Policji, Rafał Jankowski.
– „Super Express”: – Od wczoraj w całej Polsce trwa protest policjantów. Chcecie spełnienia kilku postulatów, w tym powrotu do systemu emerytalnego sprzed szczęściu lat. Pracownicy policji mogli wtedy przechodzić na wcześniejszą emeryturę. Domagacie się również 650 zł oraz pełnej pensji za nadgodziny. Rozmawiacie już o tym z MSWiA?
– Rafał Jankowski: – Tak. Muszę przyznać, że od kiedy ministrem został Joachim Brudziński, to rozmowy między związkami zawodowymi policji z resortem zaczęły się na dobre.
– A wcześniej?
– A wcześniej straciliśmy sporo czasu. Nikt nie chciał nas słuchać.
– Skoro minister Brudziński podjął się naprawy złej sytuacji, to po co protest? Te rozmowy chyba was nie zadowalają…
– Te rozmowy trwają od dłuższego czasu, spotykaliśmy się wiele razy. Nie liczba spotkań, a ilość załatwionych spraw powinna grać główną rolę. Na razie tych załatwionych jest niewiele.
– Jakie nastroję panują wśród stróżów prawa?
– Może to zabrzmi dziwnie, ale jako szef związku jestem osobą, która wręcz studzi nastroje w szeregach! To, jak bardzo atmosfera jest podgrzana jest nawet niepokojące. Wśród policjantów wrze.
Foto: NSZZP