Firma Telbud przedstawiła projekt zapory elektronicznej na granicy z Rosją. Straż Graniczna zgłosiła uwagi, które teraz są uwzględniane. Prace instalacyjne mają się zacząć w pierwszej połowie kwietnia – przekazała rzeczniczka komendanta głównego Straży Granicznej porucznik Anna Michalska.
Zapora elektroniczna, czyli system kamer i czujników ruchu, na granicy z obwodem kaliningradzkim ma mieć 199 km. Swoim zasięgiem obejmie całą lądową granicę polsko-rosyjską z wyjątkiem odcinka Mierzei Wiślanej, gdzie już od kilku lat granicę chronić mają urządzenia elektroniczne.
W grudniu Straż Graniczna podpisała umowę z wykonawcę systemu, polską firmą Telbud SA z siedzibą w Poznaniu. Na wykonanie wszystkich zaplanowanych w ramach umowy prac zakontraktowana została kwota ponad 373 mln zł, w tym 42 mln zł na utwardzenie terenu na wybranych odcinkach granicy.
Rzeczniczka SG poinformowała w środę, że firma przedstawiła cały projekt zapory. Formacja zgłosiła do niego uwagi, które teraz są uwzględniane i nanoszone do projektu. Jak zapewniła rzeczniczka, wszystko odbywa się w terminie.
Według porucznik Michalskiej prace instalacyjne na granicy mogą zacząć się w pierwszej połowie kwietnia.
Projekt przedstawiony przez Telbud składa się z czterech części. Jedna z nich poświęcona jest budowie Centrum Nadzoru w Kętrzynie. Tam będą analizowane sygnały przesyłane z zapory. Firma zaprojektowała i przygotuje też zespół urządzeń elektronicznych wraz z oprogramowaniem, komponentami teleinformatycznymi oraz elementami pomocniczymi do ochrony granicy.