Stalker uderza znienacka – ofiara, niemająca pojęcia, kto i czego od niej chce, zaczyna się czuć jak osaczona zwierzyna łowna. Prześladowca „czuje krew”, jest podniecony i nasila akcję nękania: telefonami, SMS-ami, listami. Znany profiler tworzy dla nas portret psychologiczny stalkera.
Fragment artykułu o stalkingu z portalu internetowego Śledczy focus.pl
(…)”Dojrzała kobieta, z zawodu nauczycielka, otrzymuje o godzinie 22.24 SMS o treści: „Nie zdziwiło cię nic w ostatni weekend?”. Nie zna numeru nadawcy. O co chodzi? Szybko odtwarza w pamięci poprzednie dni, ale nic nie wyróżnia się na tle codziennych zdarzeń. Może to pomyłka?
Kilka minut później przychodzi kolejny SMS: „Jak to jest być wydupczoną przez tylu i pozostawioną jak zużyte obuwie? Jesteś jak zużyta wycieraczka” (pisownia SMS-ów oryginalna). W ciągu godziny przychodzi jeszcze kilkanaście SMS-ów podobnej treści. Kobieta odpisuje: „Kim jesteś?”, „O co ci chodzi?”, aż wreszcie: „Proszę dać mi spokój!”.
źródło: sledczy.focus.pl
Czytaj więcej: http://sledczy.focus.pl/afery-kryminalne/profil-przesladowcy-45?utm_source=sledczy&utm_medium=boksy&utm_campaign=podobne