Pomimo ogromnego postępu medycyny, dotąd nie udało się wytworzyć substancji, która w pełni zastąpiłaby ludzką krew. Krew jest niezbędna w wielu sytuacjach np.: dla poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych, przy wielu operacjach, przy przeszczepach narządów. Jedynym źródłem krwi są zdrowi ludzie, którzy rozumieją, że oddanie krwi to rodzaj posłannictwa. Rozumieją to zarówno policjanci, jak i pracownicy Policji. I tak już od 20 lat. Dzisiaj w policyjną zbiórkę krwi włączyli się funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Radomiu.
Funkcjonariusze służb mundurowych doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak ważne jest, by krwi nigdy nie brakowało, nieraz bowiem są świadkami tragicznych wypadków, z których do szpitala przewożono rannych wprost na stół operacyjny. Praca w Policji to służba dla społeczeństwa, dlatego policjanci i pracownicy Policji zawsze odpowiadają na apele dotyczące oddawania krwi.
Pierwsza zbiórka krwi wśród radomskich policjantów odbyła się 20 lat temu, w lipcu 2004 roku. Mazowieccy policjanci i pracownicy Policji przez te 20 lat oddali już tysiące litrów krwi. Do tej pory pozostaje niepobity rekord zbiórki krwi jednego dnia z czerwca 2015 roku, kiedy to oddano prawie 60 litrów krwi.
Dzisiaj (17.10) krew oddawaliśmy dla 10-letniej Leny Dydak, która zachorowała na białaczkę i przebywa w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie na oddziale hematologii i onkologii. Mundurowi oraz pracownicy Policji oddali dzisiaj ponad 11 litrów krwi.
Dzisiejszą akcję zorganizowali Zarząd Wojewódzki NSZZ Policjantów Województwa Mazowieckiego w Radomiu, Zespół Prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu oraz Zarząd Terenowy NSZZ FSG przy Placówce SG w Radomiu.
Zespół Prasowy KWP
Źródło: mazowiecka.policja.gov.pl
Foto: Rafał Jeżak