(…) Cichociemni stanowili elitę wśród Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Ochotnicy którzy wstąpili w szeregi tej formacji wywodzili się z różnych środowisk społecznych czy też różnych zakątków Polski, jednak w obliczu zagrożenia ojczyzny poświęcili wszystko by w myśl dewizy „Wywalcz Jej wolność lub zgiń” walczyć z okupantem.
Niezwykle trudne szkolenia pozwalały wyselekcjonować do grupy cichociemnych najlepszych z najlepszych. Wśród 316 skoczków przerzuconych do Polski wielu z Nich zapisało się na trwałe w historii naszego kraju. Najbardziej znanymi cichociemnymi byli: Jan Piwnik „Ponury”, Leopold Okulicki „Kobra”, Stefan Bałuk „Kubuś”, Jan Nowak- Jeziorański „Janek”, Elżbieta Zawacka „Zo” czy też Hieronim Dekutowski „Zapora”.
W grupie tych doskonałych żołnierzy był również bohater niniejszej ciekawostki, zupełnie zapomniany pomimo iż jego życiorys mógłby posłużyć jako scenariusz do świetnego filmu.
Olgierd Stołyhwo – to właśnie o nim mowa- urodził się 14 kwietnia 1916 roku w Warszawie jego rodzicami byli znany antropolog Kazimierz Stołyhwo oraz Eugenia z domu Junosza – Piotrowska. Jego edukacja częściowo związana była z karierą naukową ojca – początkowo uczęszczał do szkoły w Warszawie, następnie zaś w Krakowie. W 1934 roku rozpoczął studia na Państwowej Szkole Morskiej w Gdyni. To właśnie wtedy po raz pierwszy objawiła się jego ciekawość świata i chęć przeżycia niezwykłych przygód. Bowiem w czasie rejsu ćwiczeniowego na „Darze Pomorza” wraz z kilkoma uczniami zbiegł ze statku w Zatoce Meksykańskiej.(…)”
źródło: nowastrategia.org.pl
czytaj więcej: http://www.nowastrategia.org.pl/polak-ktory-przemierzyl-17-000-kilometrow-zostac-cichociemnym