Prace nad zmianami w art. 15a tzw. ustawy zaopatrzeniowej nabierają tempa. Przyjęcie przez rząd projektu nowelizacji oznacza, że niebawem trafi on do Sejmu i jeśli prace nad zaprezentowanymi rozwiązaniami pójdą sprawnie, może on wejść w życie – tak jak zapowiadał to niedawno wiceszef MSWiA Maciej Wąsik – już w marcu. Kluczowe jednak, we wprowadzaniu zmian jest to, jak odebrane zostaną one przez samych funkcjonariuszy, a tutaj – przynajmniej jeśli chodzi o obecny kształt przepisów – jest pewien problem.
Projekt zmian w art. 15a od razu po upublicznieniu jego treści wywołał niemałe emocje wśród mundurowych. Propozycja MSWiA nie spotkała się – mówiąc oględnie – z przesadnie optymistycznym przyjęciem, choć przedstawiciele związków zawodowych działających w formacjach podległych MSWiA od razu sygnalizowali też, że nie zamierzają projektu blokować, a o zmianę jego zapisów walczyć będą już w Sejmie. Nie będzie to jednak łatwe zadanie, bowiem większość uwag jakie mundurowi zgłosili na etapie konsultacji nie została uwzględniona. To pokazuje, że stanowisko resortu spraw wewnętrznych jest dość jednoznaczne i – póki co – nieugięte.