Od stycznia 2019 r. wszystkim służbom mundurowym przyznano podwyżki uposażeń w takiej samej wysokości w przeliczeniu na etat. Po równo nie oznacza tak samo. Przyjrzeliśmy się bliżej jak przebiega ich realizacja .
Ponieważ w służbach o przeciętnym uposażeniu decydują tzw. wskaźniki wielokrotności kwoty bazowej, wszystkim żołnierzom i funkcjonariuszom podwyższono ten wskaźnik o 0,43 krotność tej kwoty. Od wielu lat jest ona stała i wynosi 1523,29 zł. Po przemnożeniu wychodzi średnio 655 zł brutto z nagrodą roczną, która za ten rok będzie wypłacona dopiero w 2020 r.
Najszybciej z wypłatą podwyżek uporano się w resorcie obrony narodowej. Otrzymali je żołnierze zawodowi już na początku lutego 2019 r. Po tygodniu wyższe uposażenia uzyskały wszystkie służby z resortu spraw wewnętrznych, a na większe pensje funkcjonariusze Służby Więziennej jeszcze poczekają.
Wyborcza logika stawek żołnierskich?
Jednak największe emocje budził podział dodatkowych środków na podwyżki, które w przypadku żołnierzy wyniosły ponad 700 mln zł. Podstawą do wypłaty były dwa rozporządzenia. Jedno podpisane w połowie października 2018 r. przez prezydenta RP Andrzeja Dudę przy okazji parafowania niewielkich zmian w ustawie o weteranach działań poza granicami. Chodziło o podwyższenie przeciętnego uposażenia kadry zawodowej WP z 3,20 do 3,63 wielokrotności kwoty bazowej. Drugie zaś przez ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, ale dopiero trzy miesiące później.
Stawki uposażenia zasadniczego żołnierzy zaproponowane pod koniec ubiegłego roku przez Ministerstwo Obrony Narodowej zaskoczyły wojskowe środowisko. Po pierwsze nie było po równo kwotowo, ani procentowo. Najbardziej dowartościowano szeregowych i podoficerów oraz oficerów młodszych, bowiem w tych korpusach podwyżki były najwyższe ( po 450 zł brutto otrzymali szeregowi i starsi szeregowi, 550 zł – na stanowisku zaszeregowanym dla chorążego oraz od 510 do 530 zł – kapitanowie. Natomiast najmniej kwotowo i procentowo otrzymali oficerowie starsi i generałowie ( od 200 zł w przypadku generała czterogwiazdkowego do 450 zł dla majorów).
Po przeprowadzeniu bardzo szybkich konsultacji z przedstawicielami konwentu poszczególnych korpusów osobowych szef MON dołożył 50 zł pułkownikom. W rezultacie podwyżka na tych stanowiskach wyniosła od 300 do 350 zł.
Wypłata podwyżek nastąpiła w pierwszym dniu roboczym lutego, dzięki nadzwyczajnemu skróceniu procedur uzgodnieniowych nad projektem rozporządzenia MON w sprawie nowej siatki uposażeń kadry zawodowej WP ( zostało ono podpisane przez ministra obrony 22 stycznia, opublikowane następnego dnia a weszło w życie dwa dni później.
Po równo u funkcjonariuszy MSW, poza SOP
W przypadku służb resortu spraw wewnętrznych sprawa była łatwiejsza, bowiem umowa ze związkami zawodowymi działającymi w poszczególnych służbach z 8 listopada 2018 r. przewidywała równe podwyżki dla wszystkich. Władze związku zdawały sobie sprawę, że swój sukces zawdzięczają masowemu poparciu swoich postulatów z marca ubiegłego roku. I nie chcieli dzielić policji na równych i równiejszych, skoro na sukces związkowców zapracowało tysiące funkcjonariuszy, uczestniczących w różnych formach protestu. Skorzystali na tym również funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa ( SOP), którzy nie mają związków i w proteście nie uczestniczyli, ale podział środków może zaskakiwać.
W służbach MSWiA wystarczyło by po pierwsze Rada Ministrów podniosła mnożniki o 0,43 krotność kwoty bazowej, co uczyniła dopiero 28 stycznia 2019 r. Decyzją rządu nowe mnożniki dla policji i Straży Granicznej wynoszą obecnie 3,71, Państwowej Straży Pożarnej – 3,65 a w Służbie Ochrony Państwa – 4,42 – są więc znacznie wyższe żołnierzy zawodowych.
Po drugie, od 0,43 krotności kwoty bazowej miesięcznie odliczono nagrodę roczną i wyszło średnio 0,341, co daje kwotę ok. 520 zł brutto dla niemal wszystkich funkcjonariuszy służb MSWiA, poza SOP. Ponieważ policjanci, strażacy i pogranicznicy mają uposażenie dwuskładnikowe ( uzależnione od stanowiska i posiadanego stopnia) i mnożnikowe, więc podwyższono tylko jeden składnik ( zaszeregowanie stanowisk służbowych ) dla tych funkcjonariuszy. Rozporządzenia płacowe szef MSWiA podpisał dniu 1 lutego 2019 r., zapowiadając, że jeszcze w lutym będzie dodatkowa lista i wszyscy funkcjonariusze otrzymają podwyżki do 8 lutego. Dzień wcześniej opublikowano wszystkie przepisy płacowe.
Znaczące podwyżki dla najniżej zaszeregowanych
W przypadku policjantów oznacza to, że najniższe uposażenie ( grupa zaszeregowania 1, czyli kursant ) zwiększyło się z 0,8 do 1,147 krotności kwoty bazowej, czyli o 530 zł brutto, a w grupie 2 ( po zakończeniu szkolenia z 1.43 do 1,771( 2698 zł brutto plus uposażenie za stopień, dodatek służbowy i nagroda roczna, co daje ok. 3400 zł „na rękę”. Podobną podwyżkę otrzymał generalny inspektor generalny, czyli było po równo kwotowo.
Z kolei w Straży Granicznej najniższa stawka przewidziana dla kursanta wynosi obecnie 1,322 krotność kwoty bazowej ( była 0,981). Podwyżka wyniosła prawie 520 zł brutto. Z informacji udzielonej portalowi przez por. SG Agnieszkę Golias, rzecznika prasowego Komendanta Głównego Straży Granicznej wynika, że miesięczne uposażenie kursanta składa się także dodatek za posiadany stopień (w przypadku szeregowego ok. 575 zł, a starszego szeregowego – ok. 605 zł) i dodatek służbowy, który może wynosić miesięcznie od 10 proc. do 20 proc. uposażenia zasadniczego i jest przyznawany na czas określony do dziewięciu miesięcy od daty nawiązania stosunku służbowego.
W Państwowej Straży Pożarnej najniższej zaszeregowany strażak ( grupa 1) ma obecnie 1,422 krotność kwoty bazowej ( było 1,08 tej kwoty). Jedynie w Służbie Ochrony Państwa nie ma mnożników na stanowiskach służbowych. Kursant w stopniu szeregowego otrzymuje obecnie 2360 zł brutto (miał 1760, co oznacza wzrost o 600 zł), podoficer zarabia o 650 zł więcej ( 2760 zł), zaś komendant w stopniu etatowym generała dywizji – o 400 zł więcej ( ma 9030 zł), ale jest to uposażenie tylko za zajmowane stanowisko, bez dodatków.
W przypadku Służby Więziennej, podwyżek nie wypłacono, bo brakuje przepisów wykonawczych. Porozumienie płacowe uzgodnione 19 listopada 2018 r. przewiduje podwyżki średnio o 520 zł brutto. Jednak do tej pory resort sprawiedliwości oraz związkowcy nie mogą się porozumieć w sprawie dodatków służbowych.
Ta analiza wskazuje, że z takiej samej podwyżki dla wszystkich służb mundurowych, „wykrojono” różne kwoty. Inna też była filozofia podziału środków. Do tej pory resort obrony narodowej nie wyjaśnił dlaczego średnia podwyżka w poszczególnych grupach zaszeregowania żołnierzy nie oscylowała wokół kwoty 520 zł, jak w przypadku funkcjonariuszy. Tylko nieliczni żołnierze przekroczyli ten poziom ( sierżanci, chorążowie, starsi chorążowie i kapitanowie).