Krótki, ale treściwy artykuł Katarzyny Szymańskiej-Borginon o tworzeniu się nowej koncepcji w umysłach europarlamentarzystów jakim ma być Europejska Straż Graniczna
“(…)Komisja Europejska przedstawiła prowokacyjny projekt Europejskiej Straży Granicznej i Przybrzeżnej. Eurokraci chcą zawłaszczyć kompetencje państw narodowych. I pozbawić kraje członkowskie ważnej części ich suwerenności. Wbrew woli zainteresowanego kraju chcą wysyłać zagraniczne służby, by pomogły mu w kontrolowaniu granic.
Przymus akceptowania unijnej pomocy bardzo źle się kojarzy Polakom. Przypomina znaną z historii sowiecką bratnią pomoc. Uzbrojeni i umundurowani funkcjonariusze zagranicznych służb (np. niemieckich czy francuskich) mogliby na naszej wschodniej granicy kontrolować a nawet zatrzymywać ludzi. „Hande hoch” usłyszelibyśmy na Bugu. (…)”
źródło: rmf24.pl