NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej bierze się za prawa swoich psich partnerów. Granicznicy chcą, by czworonożni strażnicy po zakończeniu służby otrzymywali emeryturę. Na czym miałoby to polegać? Pytamy Roberta Lisa, przewodniczącego Nadwiślańskiego NSZZ FSG.
Emerytura dla psich funkcjonariuszy Straży Graniznej. Co kryje się za tym hasłem?
Walka o godne traktowanie psów, które z nami pracują. Zaczęliśmy kilka lat temu od propozycji uroczystych pożegnań czworonogów. One wykonują ciężką pracę, chcieliśmy, żeby były docenione na wzór psów z amerykańskich służb, gdzie oficjalnie się je żegna, nadaje stopnie.
Potem chcieliśmy, żeby funkcjonariusze Straży Granicznej biorący pod opiekę emerytowane czworonogi mogli zabierać do domu także ich wyposażenie.
Chodzi o miskę, kojec, smycz. Wcześniej należało je zdać, a zwierzęta przecież się do tych rzeczy przywiązują. Teraz przyszedł czas, że odprzedmiotowić psy i przeznaczyć na nie środki finansowe.
Foto: ZO – NwOSG