Dialog społeczny można porównać do syzyfowej pracy. Rząd, pracodawcy oraz związki zawodowe z lepszym lub gorszym rezultatem wspólnie pchają pod górę kamień – prowadzą negocjacje, konsultacje, zawierają porozumienia. Jednak co kilkanaście lat współpraca przeżywa kryzys i trzeba zaczynać od nowa – pisze Łukasz Guza w dzisiejszym wydaniu Gazety Prawnej w artykule zatytułowanym: „Związkowe centrale i organizacje pracodawców w defensywie: Rząd ignoruje większość z nich i przejmuje ich rolę”.
(…) Dziś w Polsce w głębokiej defensywie znaleźli się partnerzy społeczni – ubywa im członków, brakuje pieniędzy, zaś rząd nie tylko ich lekceważy, lecz wręcz przejmuje ich zadania. Na dodatek zmieniający się świat pracy stawia przed nimi nowe wyzwania – zmianie ulega model wykonywania obowiązków oraz struktura zatrudnienia (mniej pracy fizycznej, więcej koncepcyjnej), odchodzi się od sztywnych norm czasu oraz miejsca pracy. Niełatwo im się w tej nowej rzeczywistości odnaleźć. Zarówno związki – z organizacjami zakładowymi, etatami i pikietami, jak i pracodawcy – którym wciąż wydaje się, że wszyscy powinni pracować za małe pensje, do współczesności nie pasują (…).
(…) Lista niekorzystnych dla pracodawców zmian, których zablokować się nie udało, jest znacznie dłuższa: skrócono wiek emerytalny, wprowadzono zakaz handlu w niedzielę oraz minimalną stawkę godzinową dla samozatrudnionych i zleceniobiorców. Ci ostatni zyskali też możliwość zrzeszania się i to na zasadach bardzo zbliżonych do pracowników, włącznie z ochroną przed zwolnieniem i prawem do etatu związkowego. W znaczący sposób podwyższano też minimalną pensję. We wszystkich tych sprawach reakcja pracodawców ograniczyła się do rytualnych sprzeciwów ignorowanych przez władze albo do cichej akceptacji z obawy, że w razie protestu rząd wprowadzi jeszcze bardziej niekorzystne zmiany. Niezbyt skuteczna jest też ochrona polskich firm na forum unijnym. Polsce nie udało się zablokować m.in. niekorzystnych zmian dotyczących pracowników delegowanych. (…)
Artykuł traktuje o: „związkowych centralach”, ale łatwo się domyślić, że chodzi głównie o jedną z tych centrali. Nie da się ukryć, że treść artykułu w zupełnie innym świetle stawia osiągnięte porozumienie służb mundurowych. (jp)
Cały artykuł tutaj
Materiał ze strony: http://nszzp.pl/przeglad-prasy/dialog-spoleczny-mozna-porownac-dzisiaj-do-syzyfowej-pracy/