Wada systemowa doprowadzi do kryzysu kadrowego w Nadwiślańskim Oddziale Straży Granicznej? – tak oceniają związkowcy z NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy działają przy tej jednostce. Wada o której mowa, to brak dodatku stołecznego, który otrzymują np. pełniący służbę w stolicy policjanci. Walkę o jego przyznanie związkowcy rozpoczęli już kilka lat temu, dokładnie dwóch ministrów spraw wewnętrznych i administracji wcześniej. Czy zadziała zmodyfikowana zasada “do trzech razy sztuka” i przy trzecim szefie MSWiA uda im się doprowadzić do zmian w przepisach?
Brak czegoś na kształt dodatku stołecznego, który otrzymują policjanci z Komendy Stołecznej Policji (31,5 proc. kwoty bazowej) czy dodatku warszawskiego funkcjonującego w Państwowej Straży Pożarnej, to jedna z spraw, o której mundurowi z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej w Warszawie mówią już od kilku lat. Przykładowo, jeszcze w 2019 roku, w piśmie skierowanym do szefa resortu spraw wewnętrznych i administracji oceniali, że bez wprowadzenia takiego dodatku w Straży Granicznej na terenie Warszawy “będzie ciężko zachwycić wysokością uposażeń potencjalnych kandydatów na tle innych służb prowadzących aktywny werbunek, a także zatrzymać doświadczonych funkcjonariuszy”. Temat ten powrócił m.in. w komunikatach Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, które we wrześniu 2021 roku skontrolowało warunki w jakich pełnią służbę funkcjonariusze Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej. Jak podkreślali wtedy strażnicy, muszą oni radzić sobie z wysokimi kosztami życia w Warszawie, a dodatek o którym mowa, miałby im tę kwestię rekompensować.
W marcu bieżącego roku Zarząd Oddziałowy Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy Straży Granicznej właśnie przy Nadwiślańskim Oddziale Straży Granicznej wrócił do sprawy, po raz kolejny kierując pismo do szefa resortu spraw wewnętrznych i administracji. Postuluje w nim o wprowadzenie dodatku stołecznego dla mundurowych pełniących służbę na stanowiskach etatowych na terenie Warszawy oraz w Placówce SG Warszawa-Modlin. Jak podkreśla, związane jest to z utrzymującą się tendencją spadku zainteresowania podjęciem służby w NwOSG, czego jednym z głównych powodów ma być właśnie brak konkurencyjności oferowanych składników uposażenia. Wzrastać ma też liczba strażników granicznych, którzy decydują się na przeniesienie do innych formacji bądź odejście na emeryturę, choć zdolni są – jak to ujęli związkowcy – “do dalszej produktywnej aktywności w szeregach”.
Nadwiślański Oddział Straży Granicznej jest najgorzej uposażoną jednostką spośród warszawskich formacji mundurowych (…) Taki stan rzeczy kontrastuje z niezaprzeczalnie istotną rolą, jaką Oddział odgrywa w systemie bezpieczeństwa państwa, pokrywając swym zasięgiem centralną część Polski z największym skupiskiem rezydujących i pracujących w naszym kraju cudzoziemców. (…) przybywa nam obowiązków, a ubywa funkcjonariuszy.
FRAGMENT PISMA ZARZĄDU ODDZIAŁOWEGO NSZZ FSG PRZY NADWIŚLAŃSKIM ODDZIALE STRAŻY GRANICZNEJ SKIEROWANEGO DO MINISTRA MARIUSZA KAMIŃSKIEGO
Czytaj więcej, źródło: https://infosecurity24.pl/sluzby-mundurowe/bez-dodatku-stolecznego-ani-rusz-walka-mundurowych-trwa?
Foto: NwOSG