(…)”Roman Polko, były dowódca GROM udzielił ciekawego wywiadu dla “Rz” o szkoleniach dla wojska w obliczu kryzysu ukraińskiego.
Rz: W czasie kryzysu ukraińskiego coraz większą popularnością cieszą się w Polsce szkolenia przygotowujące do walki partyzanckiej. Na razie wykorzystanie oddziałów obrony terytorialnej nie mieści się jednak w systemie obrony kraju. Czy warto byłoby wykorzystać potencjał organizacji paramilitarnych?
Gen. Roman Polko: Działaniom dywersyjnym, terrorystycznym – takim, jakie Rosja prowadzi na Krymie i na wschodniej Ukrainie – mogą przeciwstawić się jedynie formacje, które także potrafią działać nieregularnie, czyli siły specjalne. Te z kolei potrzebują silnego wsparcia miejscowej ludności i organizacji paramilitarnych.(…)”
źródło: rp.pl
czytaj więcej: http://www.rp.pl/artykul/1134610.html