Policja chce ukarania performera, który udawał, że pije alkohol na ulicy a potem uciekał, żeby sprawdzić kondycję funkcjonariuszy – pisze Gazeta Wyborcza w artykule zatytułowanym: “Nie jesteśmy ofermami”.
(…) Plac Zamkowy w Warszawie. Do mężczyzny spacerującego z butelką podchodzą policjanci i proszą o dowód osobisty. Wardęga odstawia butelkę i ucieka, policjanci nawet za nim nie ruszają. W kolejnej scenie prowokuje grupę policjantów i strażników miejskich. Scenariusz się powtarza, performer odstawia butelkę, ucieka i nikt go nie goni. Raz Wardęga wspina się na drzewo. – Czemu panowie za mną nie wejdą? Oszukiwało się na testach sprawnościowych – prowokuje. Dwukrotnie stróżom prawa udaje się złapać performera. Film zamieszczony na YouTube ma ponad 6,2 miliona odsłon. Internauci niewybrednie komentują pod nim nieudolne próby złapania Wardęgi przez policjantów (…)
Czytaj więcej: http://wyborcza.pl/duzyformat/1,135752,15235895,Nie_jestesmy_ofermami.html