Z analizy projektu ustawy budżetowej na 2023 rok, przyjętej przez rząd w ubiegłym tygodniu, wynika, że wszystkie służby – tak mundurowe jak i te specjalne – dysponować mogą w przyszłym roku większymi budżetami niż ma to miejsce teraz. Jednak choć projekt zakłada zwiększenie finansowania wszystkich formacji, to wobec zakładanego przez rząd poziomu przyszłorocznej inflacji, realny wzrost rysuje się już w nieco mniej optymistycznych barwach. Jak mówił premier Mateusz Morawiecki, to “ambitny budżet na trudne czasy”.
Ustawa budżetowa to jeden z najważniejszych aktów prawnych niezbędnych do funkcjonowania państwa. To właśnie w niej zawarte są m.in. wskaźniki dotyczące zakładanej inflacji, poziomu waloryzacji czy szczegółowe informacje o tym, jakimi środkami dysponować będą jednostki finansowane z państwowej kasy. Patrząc na liczby zapisane w projekcie na rok 2023 widać dość wyraźnie, że rząd “dosypał” pieniędzy wszystkim mundurowym formacjom. Problem jednak leżeć może w tym, że wzrosty nie są aż tak znaczące, by sporej ich części nie “pochłonęła” przyszłoroczna inflacja, którą rząd prognozuje na poziomie 9,8 proc.
Na najwięcej pieniędzy liczyć może – jak zawsze – policja. Nie jest to zaskoczenie, biorąc pod uwagę, że jest to największa mundurowa formacja (poza wojskiem) w kraju. Rząd zakłada, że policja w przyszłym roku będzie miała do wydania prawie 13,5 mld złotych, podczas gdy w tym roku w jej budżecie zapisano nieco ponad 11,7 mld złotych. Warto dodać, że w 2023 roku w budżecie policji po raz pierwszy znalazła się też pozycja związana z finansowaniem Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, na którego funkcjonowanie przewidziano ponad 160 mln złotych.
Czytaj więcej, źródło: https://infosecurity24.pl/legislacja/sluzby-dostana-wiecej-rok-2023-rok-na-budzetowym-plusie?
Foto: Adam Guz/KPRM