Rośnie presja migracyjna na granicy polsko-białoruskiej, sterowana przez białoruskie służby – poinformował podczas konferencji w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji wiceminister Maciej Wąsik. Jak dodał, rosnąć ma również poziom agresji wobec chroniących granicę polskich funkcjonariuszy. W związku z sytuacją Straż Graniczna potrzebować ma większego wsparcia ze strony wojska. Ilu dodatkowych żołnierzy wyśle do pomocy Ministerstwo Obrony Narodowej?
“Potrzebujemy dużo więcej sił na granicy. Pan komendant Praga wystąpił do Ministerstwa Obrony Narodowej o przesunięcie kolejnego tysiąca żołnierzy na granicę polsko-białoruską” – poinformował wiceszef MSWiA. Ma to być efekt zwiększenia presji migracyjnej na granicę polsko-białoruską, która sterowana ma być – jak podkreślał podczas konferencji Maciej Wąsik – przez białoruskie służby. Zmienić miał się również charakter tych prób nielegalnego przejścia. Mają one być bardziej agresywne, a agresja ta wymierzona w polskich mundurowych. Wiceminister podawał przykłady ataków na polskie patrole oraz infrastrukturę, w tym incydent, gdy z białoruskiej strony wystrzelony został przedmiot, który wybił szybę w samochodzie SG. Jak wskazywał, białoruskie służby uszkadzają też zabezpieczenia na granicy, aby umożliwić migrantom przejście. Podczas największego takiego incydentu przeszły 93 osoby, a ująć udało się 88 z nich.
Obecnie ochrona granicy, jak dodał Wąsik, to – nie wchodząc w szczegóły – cztery linie zabezpieczające, z których pierwsza jest oczywiście przy samej zaporze. Tworzą je nie tylko strażnicy graniczni, ale również już od czerwca br. żołnierze (miało być ich ok. 2 tys.; operacja “Bezpiecznie Podlasie”) oraz policjanci prewencji, a także kontrterroryści ( ok. 600 policjantów ze sprzętem, jak armatki wodne, pojazdy opancerzone i śmigłowce ), wysłani na miejsce ze względu na pojawienie się na Białorusi najemników Grupy Wagnera. Dołączyć może do nich tysiąc więcej wojskowych, co będzie wynikiem wspomnianej prośby szefa Straży Granicznej, skierowanej do ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka.
W tym roku Straż Graniczna odnotować miała już 19 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej (chociaż jeszcze 4 sierpnia formacja informowała o 18 tys. takich prób). “W lipcu tego roku został osiągnięty rekord – w tym miesiącu próbowało się przedostać prawie 4 tys. osób” – przekazał komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. Tomasz Praga i dodał, że takie liczby osiągane były w 2022 roku. Według Wąsika, liczba udanych przekroczeń byłaby bliska zero, gdyby nie zorganizowane przez białoruskie służby wsparcie, z którego czerpią one oczywiście korzyści finansowe. Dodał również, że każdego dnia sześć do siedmiu składów pociągów odbywa kursy na trasie Moskwa, Mińsk, Brześć czy Moskwa, Mińsk, Grodno. “Te pociągi, w ich nomenklaturze, nazywane są pociągami turystycznymi” – wyjaśnił.
Czytaj więcej, źródło: infosecurity24.pl
Foto: Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych