Z Anną Miderą, nową prezes łódzkiego portu lotniczego, rozmawia Sławomir Sowa:
Czy uczestniczyła Pani w rozmowach z Adria Airways w sprawie Monachium, czy w momencie gdy obejmowała Pani stanowisko, sprawa była już przesądzona?
Tak, uczestniczyłam. Po objęciu przeze mnie funkcji członka zarządu Portu Lotniczego Łódź wspólnie dokonaliśmy analizy ekonomicznej i pod koniec grudnia ubiegłego roku wypowiedzieliśmy umowę przewoźnikowi Adria Airways. Konsekwencją tej decyzji było najpierw odwołanie z początkiem lutego lotów do Paryża, a następnie, od kwietnia, lotów do Amsterdamu. Pozostawienie Monachium do końca czerwca było wynikiem podpisanej nowej, krótkoterminowej „pomostowej” umowy, która pozwoliła prowadzić dalej negocjacje bez likwidacji kierunku, który cieszył się największym zainteresowaniem. Oferta jednak w dalszym ciągu była stanowczo za droga