Z prasy i mediów

Patriotyzm do góry nogami – artykuł Dawida Karbowiaka

(…)”Australijski patriotyzm to bezwzględny szacunek dla własnych żołnierzy. „Diggers”, jak ich tu nazywają, są dla społeczeństwa bohaterami bez względu na to, gdzie i jakie wojny toczą. Społeczeństwo może nie popierać wojen, na które rząd w Canberze wysyła „diggersów”, lecz na pewno będą wspierać wszystkich swoich żołnierzy – o patriotyzmie w Australii pisze Dawid Karbowiak – pasjonat wojskowości, współpracownik portali poświęconych siłom specjalnym.

Popularne wśród rugbistów powiedzenie mówi, że rugby to chuligańska gra dla dżentelmenów, a piłka nożna – dżentelmeńska gra dla chuliganów. Gdy pierwszy raz przyjechałem do Australii, to jedna rzecz zwróciła moją uwagę. Było nią zachowanie i wygląd kibiców sportowych na ulicach oraz to, kim byli.

 

Przyzwyczajony do obrazków z Polski, gdzie przed każdym ważniejszym meczem zwolenników obydwu drużyn najczęściej eskortowała na stadion policja, przeżyłem szok, widząc australijskich szalikowców jadących na mecze ligowe, międzystanowe lub nawet międzynarodowe. Jadą całymi rodzinami, wystrojeni w barwy klubowe, szaliki i flagi. Co ciekawsze, w tym samym pociągu potrafią obok siebie siedzieć kibice drużyn przeciwnych. Spokojnie można sobie założyć tablice rejestracyjne z logiem i w barwach ulubionego klubu, bo tu nikt nie atakuje samochodów sympatyków drużyny przeciwnej. Nawet podczas najważniejszych rozgrywek – State of Origin – świętej wojny między Nową Południową Walią a Queensland, można spotkać fanów „maroons” w samym centrum Sydney. Bez obstawy policji, pojedynczo, w małych grupkach.(…)”

źródło: polska-zbrojna.pl
Czytaj więcej: http://polska-zbrojna.pl/home/articleshow/10477?t=Patriotyzm-do-gory-nogami